Rozmawiamy o Any

Gość

Ojj. Operacja. ?? Biedna. :[[

etendalla

Oliwia nie jest sama, jest z Alexem, tancerzami, całym chórkiem i zespołem Razz

no czytałam coś o tej operacji.. mam nadzieję że z Anią już wszystko dobrze <3

Aga

Przetłumaczyłam artykuł, jest tu też mowa o operacji. To jeden z pierwszych artykułów o Solid Festival. Sorry za takie chałupnicze tłumaczenie, ale nie mam czasu by tak dosłownie przetłumaczyć.

[link widoczny dla zalogowanych]

El cuarto día del evento que se apoderó desde el pasado jueves del estacionamiento del Poliedro de Caracas, culminó con un cartel en donde brillaron estrellas como A.5, Voz Veiz, David Bisbal, Anahí y Luis Fonsi. Tal como ocurrió con el resto de los conciertos, la jornada culminó casi a las 2:00 am. Más: Día Urbano, Día Latino, Día Rock

[El pop latino cerró el Solid Fest 2010 en la madrugada]

Al ritmo de las voces de la ex RBD, Anahí, David Bisbal y Luis Fonsi, culminó el Solid Fest 2010, evento que durante cuatro días concentró en el estacionamiento del Poliedro de Caracas una variedad de géneros con largos conciertos de reconocidos artistas de la escena nacional e internacional.

El domingo fue el último día del festival musical que quiso consagrar su cierre con pop latino, luces y actuaciones desbordadas de energía.

A las 6:00 pm comenzaron las presentaciones de los artistas nacionales. El primero en subir al escenario fue uno de los finalistas del último Fama, sudor y lágrimas que transmitió RCTV, el valenciano Manuel Rivas.

Minutos después vendría A.5, con un largo show repleto de coreografías y sugerentes movimientos de cadera. Les siguió el ex Salserín Renny, quien interpretó varios temas nuevos y otros no tanto, pero que fueron los que lo hicieron darse a conocer junto a la agrupación infantil.

El bloque de nacionales lo cerró la presentación de los marabinos de Voz Veis, quienes con carisma y buenas interpretaciones supieron meterse al público en el bolsillo.

El turno de los artistas internacionales llegó después de más de tres horas de música.

Anahí, la ex RBD que ha cosechado fanáticos hasta en el complicado mercado brasilero con tan sólo su primera placa, comenzó su show a las 9:40 pm, al salir de una especie de media luna de tela que se abrió por la mitad y dejó al descubierto la delgadez de su figura.

"Gracias a Dios que me permite estar esta noche con ustedes", dijo la artista con una voz aparentemente quebrada por la emocióni, luego de haber iniciado su espectáculo con su primer promocional: Mi delirio.

Aprovechó para excusarse por no acudir al recibimiento que sus seguidores le hicieron en el Aeropuerto Internacional de Maiquetía. Explicó que apenas seis días atrás le habían practicado una operación para extraerle una hernia en el abdómen, por lo que no podía exponerse al abrazo de los fans.

"No le hice caso al doctor y se supone que no debo bailar, pero la música me prende mucho", dijo la recién operada que no paró de moverse y saltar sobre la tarima con temas de su primera producción discográfica como Algún día, Él me mintió, Te puedo escuchar, Hasta que me conociste, además de algunos de los temas que catapultaron a su anterior agrupación: Sálvame y Extraña sensación.

A las 11:00 pm, el español David Bisbal hizo su aparición en el Solid Fest con sus rulos dorados y un largo y estridente intro que le llevó a cantar Sin mirar atrás.

La energía descollante del intérprete se hizo presente en cada una de las canciones. Esclavo de sus besos, El Andaluz y Oye el bum continuaron el espectáculo antes de que cambiara de atuendo y vistiera de saco para entonar Mi princesa, Torre de Babel, Quién me iba a decir, Silencio, Ave María y su infantable Bulería, que hizo que se levantara a ratos la camisa para bailar.

Para despedirse, hizo que de nuevo el público se levantara a cantar Esclavo de tus besos.

Con su acento andaluz característico, Bisbal aseguró, en rueda de prensa previa, estar atravesando por el mejor momento de su carrera. Una pequeña muestra fue el disco de oro que recibió en el país por Sin mirar atrás.

Ya en la madrugada, a las 12:30 am de este lunes, llegó el turno para el puertorriqueño Luis Fonsi, quien regaló 14 temas con los mejor de su repertorio, en el que se incluyó Persiguiendo el paraíso, Abrazar la vida, Imagíname sin ti, Llueve por dentro, Nada es para siempre, Yo te propongo, Quién te dijo eso, Aquí estoy yo y Yo no me doy por vencido.

El músico recibió antes del recital un cuádruple disco de platino por las ventas de su exitosa producción Palabras del silencio, que próximamente espera llevar hasta Europa, donde hará un lanzamiento especial para ese mercado, con algunos bonus tracks en inglés.

Fonsi, que no paró de interactuar y bromear con el público, comentó que a partir de abril comenzará a escribir las canciones para su próxima placa.

Latin Pop stałe zamknięte Fest 2010 w godzinach porannych

Czwarty dzień festiwalu, który rozpoczął się w ostatni czwartek krzycząc z plakatów, które migotały jak gwiazdy gościł: A.5, Voice Veizer, Davida Bisbal, Anahi i Luisa Fonsi. Jak i reszta koncert dzień zakończył się prawie o2:00. Po dniu folkowym, dniu rockowym nadszedł dzień na muzykę latino.

Latin Pop na Solid Fest 2010 zostało zamknięte w godzinach porannych
David Bisbal ukołysał publiczność

W rytmie głosu ex RBD, Anahi, Davida Bisbal i Luisa Fonsi zakończył się Solid Fest 2010, cztery dni koncertowania na estacionamiento del Poliedro de Caracas i poznawania różnych gatunków podczas długich koncertów znanych artystów ze scen krajowych i międzynarodowych.

Niedziela była ostatnim dniem festiwalu, poświęcona została muzyce Latin Pop, światłu i pełna charakterystycznej dla niej energetyki.

O 6:00 pm rozpoczęła się prezentacja artystów. Pierwszy na scenę wyszedł finalista ostatniego Fama, które nadają RCTV, z twarzą pełną potu i łez z Walencji Manuel Rivas.

Kilka minut później A.5 przedstawili się w długim pokazie pełnym choreografii i sugestywnych ruchów bioder. Następnie przyszedł ex Salserín Renny, który zagrał kilka nowych piosenek, a niektóre w inny sposób, mimo to byli tacy, którzy zgłosili się do grupy dzieci.

Blok zamknęła prezentacja regionalnego zespołu z Maracaibo Voz veis, który z charyzmą i z dobrą interpretacją uzyskał uznanie publiczności.

Znani międzynarodowi artyści pojawili się po ponad trzech godzinach muzyki.

Anahi, była RBD, której udało się zdobyć fanów na skomplikowanym rynku brazylijskim wraz ze swoją grupą rozpoczęła show o 9:40 po południu, po opuszczeniu półksiężyca z materiału( albo ja źle przetłumaczyłam, albo jestem ślepa, bo to dla mnie nie żaden półksiężyc a jajko), który został otwarty w połowie i na lewo ukazała się jej postać.

"Dziękuję Bogu, że pozwala mi być z wami dzisiaj" , powiedziała artysta z głosem wyraźnie załąmującym się z łez i emocji, po rozpoczęciu swojego występ swojego pierwszego numeru: Mi Delirio.

Przerosiła swoich fanów, za to że ich nie przyjęła na lotnisku w Maiquetia International Airport. Wyjaśniła, że zaledwie sześć dni wcześniej miała przeprowadzoną operację usunięcia przepukliny brzucha, i z tego powodu że nie może narażać się do przyjęcia fanów."

" Lekarz zabronił mi tańczyć, ale za to będzie dużo muzyki" powiedziała. Mimo to zamiast być nieruchomą, sporo tańczyła (dosłownie skakała) do utworów ze swojej pierwszej płyty jak Algún día, Él me mintió, Te puedo escuchar, Hasta que me conociste i kilkoma utworai, które wyniosła z poprzedniej grupy: Sálvame i Extraña sensación

O 11:00 pm, wystąpił Hiszpan David Bisbal pokazując na Solid Fest złote loki i długie, przenikliwe intro, które przeszło w piosenkę Sin mirar atrás

Energia wybitnego interpretatora była obecna w każdej z piosenek. Esclavo de sus besos , El Andaluz y Oye el bum, potem dalej kontynuował i zmienił swój strój, by ubrać się w wór i śpiewać Mi princesa, Torre de Babel, Quién me iba a decir, Silencio, Ave María swój debiut Buleria, (a tu nie rozumiem, chyba tańczył bez koszuli)

Na pożegnanie, znów podniósł publiczność do śpiewania Esclavo de tus besos.

Z jego charakterystyczny andaluzyjskim akcentem Bisbal powiedział na konferencji prasowej, że występuje przed najlepszym momentem w jego karierze. To jest dla niego mała próba, bo otrzymał w kraju złotą płytę za Sin mirar atrás.

Ya en la madrugada, a las 12:30 am de este lunes, llegó el turno para el puertorriqueño Luis Fonsi , quien regaló 14 temas con los mejor de su repertorio, en el que se incluyó Persiguiendo el paraíso , Abrazar la vida , Imagíname sin ti , Llueve por dentro, Nada es para siempre , Yo te propongo , Quién te dijo eso , Aquí estoy yo y Yo no me doy por vencido . Prawie rankiem o godzinie 12.30 rano w poniedziałek, przyszedł czas na Portorykańczyka Luisa Fonsi, który sprezentował 14 utworów, najlepszych w swoim repertuarze. Jego występ obejmował Persiguiendo el paraíso, Abrazar la vida, Imagíname sin ti, Llueve por dentro Nada es para siempre, Yo te propongo, Quién te dijo eso, Aquí estoy yo y Yo no me doy por vencido .

Muzyk otrzymał przed występem poczwórną (8O ) platynę za sprzedaż z powodzeniem Palabras del silencio , która wkrótce ma nadzieję wkroczyć do Europy,gdzie otrzymała specjalne dopuszczenie na ten rynek, a na płycie niektóre utwory dodatkowo będą w języku angielskim.

Fonsi, współdziałał dowcipnie z publicznością, powiedział, że od kwietnia rozpoczyna pisanie piosenek do jego następnej płyty.

Karlajn

Ojej, biedna Ania. Sad

Oby jak najszybciej wróciła do zdrowia :*

etendalla

moja kochana Sad

:* mam nadzieję, że już jest wszystko w porządku..

Carita

Ona jest niemożliwa... Mimo operacji i tak wystąpiła na tym festiwalu...
Podziwiam Very Happy

etendalla

Hasta que llegues tu!!!!! Boże!!! ja chce byc na miejscu tej małej

Mili

Ann śpiewa cudownie i nikt by jej nie zastąpił, przynajmniej ja tak myślę ; *

Carita

Monia, no ja tez bym chciała tak z Anią zaśpiewać... :hamster_love:

Mili, masz rację Smile

Witamy na forum Very Happy

Marci

no więc zaczynam Very Happy

wystep był śliczny Very Happy

oczywiscie nie podobały mi sie skrzydła ale one nigdy mi sie nie podobaja Razz

i tak dobrze, ze nie fruwała Cool

SSY z kapeluszem było cudowne hahahahahaha
jakos dziwnie mi sie oglądało TPE w tym czarnym stroju ... nie pasuje mi do tej piosenki ale rozumie, że to nie był koncert a występ i trudno, żeby Ania przy paru piosenkach się przebierała Cool

co do wielkości sceny to w wielu miejscach nam sie tylko wydaje, że jest ona duża, ale tak na prawde większośc scen jest mała, ja sama byłam w szoku jak zobaczyłam scene w Belgradzie na żywo, w internecie wydawala sie dużo większa
operacja ... moja biedulka <3 sądze, że miałam jednak laserowo usuwaną ta przepukline bo jakby ja cięli to jednak nie sądze, by mimo swoich chęci tak szybko wyszla na scene i tak szalała. Dobrze, że juz jest wszsytko ok z nią <3 i ciesze się, że wcześniej nic nie wiedziałam bo bym szalała ze strachu