|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marci
+ ☮ = ツ
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:38, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
zaczne od tego, że ... wreszcie jestem spokojna ... az mi łzy poleciały z emocji jak obejrzałam ten filmik z Anią, strasznie, tak strasznie sie bałam, wręcz panicznie ... Ania jest dla mnie jak członek rodziny, nie każdy musi to rozumieć i nie każdy musi się z tym zgadzać ale tak jest i uważam, że trzeba to szanować. Trzeba szanować nie tylko moje uczucia ale uczucia wszystkich osób.
Jak czytałam na innych forach wypowiedzi o nas, przesadzających Weraskach to az mnie mdliło, w pewnym momencie takich nerwów dostałam, że musiałam się wykrzyczeć. Nie oczekuje, że inni będą przezywali to tak jak my, nie oczekuje że nas zrozumieją ale do jasnej cholery oczekuje szacunku. Pewna osoba napisała, że nie przystoi przejmować sie Anią która jest przestraszona kiedy tam umierają ludzie. Aż mnie zemdliło. Jesli ktoś uważa, że martwiąc sie o Anie nie martwimy sie o innych ludzi poszkodowanych jest ... sorry ale innego slowa nie moge znaleźć, idiotą. Zresztą nie wiem po co sie produkuję ... one i tak wiedzą lepiej ... ale to wstyd ... na prawde wstyd, że w takich chwilach zachowały się tak a nie inaczej. Nie oceniaj innych jesli nie jesteś lub nie byłaś w takiej samej lub podobnej sytuacji bo kiedys może okazać się że zrobiłas to zbyt pochopnie.
twity o Ani
maizct
No crean en los chismes!! Any está bien gracias a Dios y estamos haciendo todo lo posible para que regrese pronto...
Nie wierzcie w plotki!! Z Any wszystko w porządku dzięki Bogu, i robimy wszystko co mozliwe żeby szybko wrociła...
LuisLuisillo
Aqui les dejo un video que me llego donde pueden ver que @anahi esta bien, para todas las fans que me preguntan [link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj zostawiam wam video ktore do mnie dotarło gdzie możecie zobaczyć, że z @Anahi wszystko w porządku, dla wszystkich fanów którzy mnie pytali
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marci dnia Pon 21:00, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
***Annie***
Las Hadas <3
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 9019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:55, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Aga dla mnie Ania jest również ważna jak dla Was Nie wyobrażam sobie dnia bez jej głosu, bez spojrzenia na jej zdjęcie Ja nie oceniałam ani nie komentowałam zachowania Werasek, na temat niektórych fanek pomijając to czy są Weraskami czy nie wypowiedziałam się na jednym forum, ale tylko dlatego że dostały histerii bo już wyobrażały sobie prawie że śmierć Ani.. Nie zarzucam na tym forum nikomu że przejmuje się tylko Anią a resztę ma gdzieś bo wiem że tak nie jest.
Myślę że ja nie potrafię być obiektywna jeśli chodzi o osobę Ani chociaż czasem staram się nabrać trochę obiektywizmu.
Również sądzę że porównywanie tych dwóch tragedii tj. w Chile i na Haiti jest nie stosowne bo obie przyniosły cierpienie i śmierć, bez względu na to gdzie więcej osób zginęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marci
+ ☮ = ツ
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:04, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A nawet jesli ktos histeryzował i przesadzał to co? Ludzie różnie reagują. Zreszta uważam, że miałyśmy święte prawo histeryzować ale, jak pisalam zrozumie to tylko ten kto był w naszej sytuacji. Ania była w środku piekła, w każdej chwili moglo jej sie cos stać. Mogła wyjśc na ulice i spadające belka z naruszonego domu w trakcie wstrząsu wtornego mogła ja zabić. Nie nam oceniac czy histeria innych była na miejscu czy nie. Ja sama histeryzowałam, byłam na skraju paniki choć może nie dawałam po sobie poznać ale tylko jak i Bóg wiemy co sie działo w moim sercu i głowie i uważam, że szczytem nietaktu jest ocenianie czy przesadzałam czy nie.
maizct
Falta poquito para que regresen nuestros amigos!!! Por fin!!!Gracias a Dios logramos sacarlos de esa pesadilla... Mucha luz a Chile!
Brakuje jeszcze troszeczkę do powrotu naszych przyjaciół!!! Nareszcie!!! Dzieki Bogu udało nam sie ich wydostac z tego koszmaru... Dużo światła dla Chile!
NARESZCIE !!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marci dnia Pon 21:28, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***Annie***
Las Hadas <3
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 9019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:48, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Marci ale ja byłam w takiej samej sytuacji jak Wy. Zdaję sobie sprawę że Ani mogło się coś stać i modliłam się aby tak się nie stało. Nie uważam że mój komentarz był szczytem nietaktu.
No Ania niedługo będzie w domku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marci
+ ☮ = ツ
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:44, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
niestety Oliwka ale ja uważam że wszystkie komentarze oceniające w takiej sytuacji nasze "panikowanie" były szczytem nietaktu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karlajn
believe in yourself!
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:45, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny... czy nie uważacie, że takie dyskusje są zbędne?
Chociaż muszę przyznać, że ja też byłam przerażona, modliłam się każdego dnia o naszą wróżkę i teraz, gdy zobaczyłam na filmiku, że jest cała i zdrowa to moje serce znowu się raduje <3
W końcu wracają!! Pełnia szczęścia. Bóg jest z Any <3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marci
+ ☮ = ツ
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:57, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Karlaj ja dusiłam to w sobie przed 3 dni, szlag mnie trafiał kiedy czytałam co inni o nas piszą, jak nas oceniają ... nie nie uważam ze sa zbednę bo zostałyśmy obrażone , teraz Ania jest bezpieczna, moge napisać co sądze o osobach osądzających nas bo wyszło na to, że jedynie na Ani nam zależy, że Chilijczyków mamy gdzieś ... jeśli według ciebie takie ocenianie nas jest ok to ok, twoja sprawa ale ja chce zeby sprawa była jasna
w każdym bądź razie ja to co miałam napisac i to co sądze o tych osobach juz napisałam, to czy sie ktos zgadza ze mną czy nie malo mnie interesuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marci dnia Pon 23:01, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perronita
Maniak
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:35, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja was rozumiem .tez bardzo kocham Anahi ale szczerze mowiac przerazona byłam tylko na poczatku potem pomyslałam,ze przeciez nie moze jej sie nic stac.I byłam jakos dziwnie spokojna.Ale to chyba normalne,ze sie martwimy o nasza ulubienice?
Po co niektórzy wypisuja takie rzeczy dla nich Anka nie jest wazna wiec niech zachowaja to dla siebie.Tez mnie strasznie wkurzyły zarzuty,ze niby tylko Anką sie przejmujemy chociaz jej nie znamy a tysiace ludzi cierpią.Przeciez jedno drugiego nie wyklucza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***Annie***
Las Hadas <3
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 9019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:05, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, szanuję Twoje zdanie Marci, ja mam inne zdanie ale każdy ma prawo mieć własne
Chyba muszę napisać to jeszcze raz nikogo tutaj nie oceniałam że nie przejmuje się losem Chilijczyków tylko Ani, bo napisałam wczesniej że wiem że myślałyście również o innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karlajn
believe in yourself!
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:03, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Marci napisał: | Karlaj ja dusiłam to w sobie przed 3 dni, szlag mnie trafiał kiedy czytałam co inni o nas piszą, jak nas oceniają ... nie nie uważam ze sa zbednę bo zostałyśmy obrażone , teraz Ania jest bezpieczna, moge napisać co sądze o osobach osądzających nas bo wyszło na to, że jedynie na Ani nam zależy, że Chilijczyków mamy gdzieś ... jeśli według ciebie takie ocenianie nas jest ok to ok, twoja sprawa ale ja chce zeby sprawa była jasna
w każdym bądź razie ja to co miałam napisac i to co sądze o tych osobach juz napisałam, to czy sie ktos zgadza ze mną czy nie malo mnie interesuje |
Nie powiedziałam nic, że takie ocenianie jest okey i rozumiem Cię doskonale, bo sama panikowałam. Chodziło mi tylko o to, że może to tutaj było zbędne, bo nikt Was tutaj nie obraził, więc raczej to tym co Was obraziły powinnyście pisać co leży Wam na sercu, bo wiem, że oceniono Was niesprawiedliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|