Rozmawiamy o Any

Aga

Ania wylatuje jutro prawdopodonie o 11.05

Sucha

no nie mogę! to było do przewidzenia że bedzie jej smutno że mało osob bylo na lotnisku!! Kpina ciagle jestem zla na ta sytuacje, jak tak mozna sie zachowywac... wielkie fanki a najmniej mysla o odczuciach Any! ciekawe tylko skad wiedzialy ze przyleci w niedziele...

Super ze tak Wam sie udało Smile

mam nadzieje ze w marcu dołącze do Was i tez bedziemy polować na Anke pod hotelem hahaha xD z tego co mówicie to po Maricheloo widać ze jest siostra Anki Smile

taka otwarta i serdeczna Smile

ucaujcie rejne naspotkaniu ode mnie Smile

szczyluss

dokładnie za półtorej godziny Anka spotka się z fanami w Warszawie!!!!

Jezu.. jak mi smutno.. Sad

Karlajn

Gratulacje dla wszystkich dziewczyn!! Cieszę się razem z Wami, mimo tego, że nie mogłam dziś być razem z Wami... A zachowania Moniki nie będę komentować, bo wszystko zostało powiedziane. Chwała Bogu, że teraz wszystkich zajmować się będzie HEFCA!

W ogóle wszyscy jacy zachwyceni Polską, to takie cudowne <3.

Inés

Prawda? <33
No to jeszcze 50 minut... Laughing

encore

Ania jest oczarowana Polską , strasznie się cieszę ,że jej się podoba u nas.. xdd pewnie będzie częściej nas odwiedzała. !

ciekawe jak tam dziewczyny na spotkaniu..?! xdd bardzo się cieszę ,że Ania pozna choć część jej fanów w Polsce..

DebuS

Było niesamowicie!!!!!!!!! :hamster_cry:

Aneczka wyglądała jak wróżka , miała taką śliczną puchatą białą czapeczke !! Bogini !! Wyglądała prześlicznie !! Stanełam przed nią jak wryta i tylko : holaa Any Very Happy

Ona się tak ślicznie uśmiechneła !! Przytuliłam ją! Jest taka drobniutka! Marichelo robiła zdjęcia ! Fotka , autograf i Memuch prosił następne fanki. Szkoda że tak krótko ale te kilka chwil zapamiętam do końca życia !!!. W ogóle ile się wystałyśmy pod tą stodołą , pod koniec nie czułam stóp ;D

***Annie***

Holaa

Tak Any wyglądała cudowniee! Boska Very Happy

Było świetnie fakt przed stodołą można było zamarznąć

Spotkanie trwało kilka sekund dosłownie! Podchodziło się do Any ona siedziała w takiej białej czapce ^^ Neni robiła zdjęcia Smile

Any jest taka śliczna! I taka malutka

Poważnie i widać że za dużo opalenizny ale i tak jest piękna! a jej oczy i uśmiech! Jak podeszłam i się uśmiechnęła tak od ucha do ucha to mnie zamurowało! Normalnie kocham ją <333

Aga

Wróciłam uff, nawet nie wiem co pisać. Przyjechałam w poniedziałek około wpół do 18. Wchodzę do hotelu w którym mieliśmy pokoje a tu Marcela dzwoni że rozmawiała z Memo i widziała Neni i Marię (kocham ją, uwielbiam, co za cudowna osoba), nawet z nim rozmawiała. Haha tu rozmawiam z właścicielem gdzie mam się ulokować, tiu słucham cała w nerwach Marceli. Ale nic potem w pokoju w końcu Kaś i Kamilkę poznałam Very Happy

Marcela powiedziała że nie ma sensu byśmy do la Reginy jechały bo Memo powiedział że już nie wyjdzie. jak pisałam, okazał się bardzo miły i sympatyczny i dotrzymał słowa. Jak go dziewczyny spotkały poprosiły go o rozmowę, on powiedział że zaraz zejdzie i one przekonane że tylko tak powiedział usiadł, a tu nagle potem pojawił się. Opis szczegółowy na pewno da Marcela, trochę go poznałyście. Na drugi dzień poszłyśmy kupić prezenty do Memo, Neni i Marii.
W ogóle Andrei powiedział dziewczynom, że w marcu koncert na pewno będzie, bo w Polsce sprzedało się więcej biletów nie tylko niż w Rumunii, ale nawet Hiszpanii (w Hiszpanii poszło 1700), więc to prawda że u nas poszło ok. 2 tys. bietów na Ankę i umieram z radości.
Pojawiłyśmy się przed Stodołą o 17. Przyznam się że na dźwięk słowa Stodoła to aż mnie skręca. Nie wiem skąd ci ochroniarze byli, z Defacto czy Stodoły, ale skoro co chwila do kogoś rzucali się że tu nie wejdzie więc wygląda to na Stodołę. Po pół godzinie wyrzucili nas na mróz i staliśmy tam z półtorej godziny, przemarzłam jak i wszyscy do szpiku kości. Marcela rozmawiając z Memo spytała sie go, czy Ania będzie podpisywać płyty, on odpowiedział że tak. Potem jak weszłam z Kiką, Marcelą i już nie pamiętam kim, chyba Kasią jak trzecia czwórka to zobaczyłyśmy stolik i ucieszyłyśmy się, że Ania będzie jednak podpisywać. Ale wyszła babka ze Stodoły i powiedziała że nie, Ania już właśnie podpisuje zdjęcia (kutwa ale się im spieszyło Evil or Very Mad

) już nie możemy wejść razem w 13 osób jako fan club (reszta dziewczyn w międzyczasie doszła Evil or Very Mad

) W ogóle ta kobieta to była chyba jedyną miłą osobą z obsługi Stodoły. Potme wyszedł Memo, pozdrowiliśmy go, Klau podała mu płytę Deluxe a ja cały czas filmowałam. Memo zapytał się skąd ją mamy, a Klau odpowiedziała że z meksyku i wtedy jego słynne woow..xd

http://www.youtube.com/watch?v=FrqsV2ldDdM

Potem spotkanie z samą Anią. Niestety musiałyśmy sie podzielić i weszłyśmy w czwórkę (ja, Marcela, Saga i Kika) Marcela dała Ani prezent od HEFCy oraz Memo. Podeszłam do Ani, przez to że jest taka drobna wydawała się strasznie malutka, nawet niższa ode mnie. Byłam w ciężkim szoku, szczególnie jak zobaczyłam jej spojrzenie, było w nim tyle dobroci i ciepła, autentyczna miłość do nas, fanów. Zdecydowanie to, niz jej uroda, a Anka jest śliczna jak laleczka, wiele osób to pisało i jak się ją z bliska zobaczy to to widać, taka malutka, drobniutka z wbrew pozorom delikatnymi a nie wyrazistymi jak na zdjęciach rysami i ogromnymi oczami. Hahaha wariatka siedziała w czapce, nawet z tego polew miałam. To ona pierwsza do mnie wyciągnęła ręce i mnie przytuliła i pocałowała (o rany), tak mi się ciepło na sercu zrobiło że powiedziałam jej że kocham ją z całego serca, a ona się uśmiechnęła i powiedziała że mnie też kocha Serduszko

Od razu odzyskałam głos i spytałam po hiszpańsku czy mi podpisze płytę, Ania się zgodziła, ale kurcze nie mogę nie wzięłam z sobą markera a ona nie miała. Spytała się ochroniarzy czy mają potem obsługę o długopis lub marker i nikt nie miał, była z tego powodu naprawdę zła. To było po fotce, którą zrobiła Neni aparatem Sagi. Wtedy zaczął nas wypychać ochroniarz, ja jeszcze próbowałam długopis wyjąć z plecaka ale mi się nie udało, ci ochroniarze byli naprawdę chamscy. Na dole była Maria sprzedająca różne gadżety z Anią, my byliśmy jako 3 na dole, wiedzieliśmy o kartach membership bo Memo powiedział Marceli i powiedział jej ponadto że trzeba będzie w euro płacić. My do południa jak wariatki szukamy kantora, a tu okazało się że w złotówkach też można...xd Dziewczyny kupiły, a Marcela daje 15 euro Maria z takim zaskoczeniem sie patrzy i mówi że nie, hahaha a Marcela do nej że to jest euro na co ona ach sisisi. Marcela zaczęła ją o coś wypytywać po hiszpańsku, też odzyskała rezon i Maria poprosiła ją o pomoc. Haha, razem z Sagą zaczęły pomagać Marii sprzedawać gadżety, szczególnie jeśli chodzi o wydawanie kasy bo i ludzi było coraz więcej, ja i Pesti zaczęłyśmy rozdawać plakaty, a Klau, Julia i chyba Asia na jednym zrobiły cennik i go trzymały. Boska była scenka jak ktoś Marię zapytał o cennik a ona taki słodki uśmiech i pokazuje na rozpiskę ha.
W ogóle Kamila wyszła załamana i zapłakana bo nie dostała autografu, Maria jej powiedziała by się wróciła to dostanie, ale oczywiście ochroniarz jej nie wpuścił mimo że miała pozwolenie Marii. Potem zszedł Andrei i powiedziałyśmy mu w czym problem, wziął Kamilę i chciał się z nią wrócić i wtedy nawet ochroniarz nie chciał nawet jego wpuścić. Andrei spojrzał na niego z niesmakiem (Marii też czasami na nich tak patrzyła jak się zachowywali i popychali co niektóre osoby) i powiedział że jest z obsługi z Lite Box, ochroniarz ynteligntna mina Rolling Eyes

i mówi do Andreia taaa but ona nie może wejść (do dziś lejemy się z tego tekstu) i Andrei sam musiał pójść po autograf do Kamili. Pesti miała podobne przejście ja też ochroniarz tak popchnął, że się uderzyła aż w nogę, aż Memo na niego spojrzał dziwnie, Pesti mu po hiszpańsku odpowiedziała co o nim myśli aż się Memo roześmiał.

calvaa

ochrona strasznie chamska była ;/ już słyszałam właśnie jak tam Was traktowali w środku...
poszło nawet więcej biletów niż w Hiszpanii?;o