|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carita
Love Me Again
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 8687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:29, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, dużo osób ma problemy z krzywą przegrodą nosową. Ale operacja to operacja. Trochę dziwne, że nic nie powiedzieli wcześniej, ale może i to lepiej... Oby Ania szybko wróciła do zdrówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Perronita
Maniak
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:37, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ale wyglada na to,ze nic złego sie nie dzieje,Any bedzie dochodzic do siebie po operacji..dobrze,ze to wykryli i dzieki temu Ani nie bede juz dokuczac dolegliwosci i bedzie całkowicie zdrowa,nie ma powodów do nerwów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marci
+ ☮ = ツ
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:47, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mo cóż moja mama miała operacje przegrody nosowej, moja przyjaciółka ... widzialam jak cierpiały, jak to bolało ... więc jednak ja się denerwuje, dobrze, że lekarze to wykryli, że ma to za sobą, że jest już zdrowa ale denerwować sie będę chociażby dlatego, ze musiała przez to przejść, że nie mało było tego, ze chorowała na anoreksję, prawie umarła, miała operacje na gardło, problemy z sercem a zaledwie rok temu przeżyła katastrofę. Denerwuje sie bo jest mi bliska, martwię się o nią tak jak martwiłam się o mamę, o Gosię, tak jak martwiłabym się o każdą bliską mi osobę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***Annie***
Las Hadas <3
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 9019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:04, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dobrze że już jest po operacji Jest wszystko dobrze, teraz niech Any tylko odpoczywa i wyzdrowieje do końca ^^
Jak dla mnie wybuchła za duża panika.. Niektórzy na tt już pochowali Anię. Również się martwię i rozumiem strach innych ale bez przesady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczyluss
niña absurda ♥
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 6640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:08, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najważniejsze jest to, że operacja się udała. Niech Any teraz odpoczywa i będzie lepiej. I bardzo dobrze, że lekarze to odkryli teraz bo potem mogłoby mieć to tragiczne skutki! Mam nadzieję, że bd nam dawać info na bieżąco jak się Any czuje, albo sama coś napisze na tt bo wie, że się o nią bardzo martwimy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***Annie***
Las Hadas <3
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 9019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:11, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę że ktoś nam info będzie dawał, teraz jak już wiemy o operacji i w ogóle o chorobie Any to wiedzą że się martwimy i będą chcieli nas uspokoić a zapewne sama Any będzie chciała do nas napisać
EDIT:
wiadomości od Any!
Jaaaa al mal tiempo buena cara! Con tanto amor seguro q muy pronto estare como nueva! Ahora me toca descansar. Losamo! Gracias x todo.
Gracias xtanto cariño.Y alos paparazzis q me tomaron fotitos lastima q se les cayo su notita tan bonita yllena de morbo.Ni modo hay palotra!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ***Annie*** dnia Sob 22:13, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
etendalla
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 15311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 232 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:41, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
jak zobaczyłam twitta Ani "ANAHI SALE DEL HOSPITAL" to aż mi sie słabo zrobiło... masakra,tak sie wystraszyłam...a potem czytam o operacji,o tym wszystkim i normalnie siedziałam,gały wywaliłam i nie mogłam uwierzyc! dlaczego ją to wszystko spotyka? : | i nie dziwie im sie że utrzymali to w tajemnicy...tak to wybuchłaby jeszcze większa panika.. na szczęście już jest dobrze, niech Any szybko dojdzie do siebie...nie wiem co by ze mna bylo gdyby cos jej sie stało... ona jest dla mnie jak siostra..jak ktoś z rodziny...
ps.dziwie sie że niektorzy 'fani' przyjeli to z takim spokojem... no ale coz,sprawa indywidualna..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niebieski Wilk
♥ KowalSkip ♥
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:12, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że już dobrze w sumie dobrze, że nie podali wcześniej bo Any miała spokój, a tak byłaby panika. Mam nadzieję, że Any wróci do zdrowia wierzę w to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perronita
Maniak
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:55, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
neonowa napisał: |
ps.dziwie sie że niektorzy 'fani' przyjeli to z takim spokojem... no ale coz,sprawa indywidualna.. |
Ja to przyjelam ze spokojem bo juz jest po fakcie,gdybym dowiedziała sie wczesniej to napewno bym sie denerwowała ale wiem,ze wszystko jest dobrze i ze Ani juz nic nie grozi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
etendalla
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 15311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 232 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:16, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Perronita napisał: | neonowa napisał: |
ps.dziwie sie że niektorzy 'fani' przyjeli to z takim spokojem... no ale coz,sprawa indywidualna.. |
Ja to przyjelam ze spokojem bo juz jest po fakcie,gdybym dowiedziała sie wczesniej to napewno bym sie denerwowała ale wiem,ze wszystko jest dobrze i ze Ani juz nic nie grozi |
niezupełnie o to mi chodziło. ja też nie panikuje bo wiem że operacja sie udała, i jest wszystko ok. ale i tak się martwię. Marci już wszystko napisała,także nie będę powtarzać..
a niektórzy fani po prostu przeczytali to i nic sobie z tego nie zrobili..i nie wskazuje tu konkretnie na nikogo, ale widziałam na twitterze że były takie przypadki..no ale tak jak napisałam to każdego indywidualna sprawa;)
ja kocham Anie całym sercem i nawet jeśli teraz już jest wszystko dobrze, to sam fakt że znalazła sie w szpitalu, że było jakieś zagrożenie,że mogło jej się coś stać mnie martwi...bo wszyscy wiemy ile ona już przeszła w życiu...i ciągle jej sie coś przytrafia;|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez etendalla dnia Nie 2:19, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|